W wielkim skrócie - PTSD

Autorką niniejszego tekstu jest psycholożka Magdalena Słupek.
W jednym z ostatnich wpisów na blogu pojawiło się pytanie do czytelników, o czym chcieliby dowiedzieć się czytając Psychika.net. W komentarzu znalazła się prośba o przedstawienie tego, czym jest zespół stresu pourazowego (post traumatic stress disorder, PTSD) oraz jak on powstaje i jak można radzić sobie z jego skutkami. Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie. Temat jest głęboki, więc podam również odnośniki do ciekawych stron/artykułów opisujących szerzej różne aspekty tego zagadnienia. Nie chcę powtarzać kryteriów rozpoznania, ale napisać o tym w bardzo prosty sposób. Można potraktować to jako wstęp do dalszych poszukiwań ciekawych treści w tym obszarze.

Zacznę od tego, czym właściwie jest zespół stresu pourazowego i kogo może dotyczyć. Osoby będące narażone na ekstremalne sytuacje, podczas których zagrożone jest ich życie lub bliskich im osób i towarzyszące temu poczucie strachu, bezsilności mogą spowodować wystąpienie PTSD. Jednakże normalnym jest to, że osoby po takich przeżyciach przez jakiś czas pozostają w bardzo silnym stresie. Nazywa się to ostrą reakcją na stres. Nie jest to żadna patologiczna reakcja kiedy trwa jakiś czas i powoli wygasa. Czasami jednak funkcjonowanie człowieka po takim urazie wcale się nie polepsza (a nawet pogarsza) i wskazywać to może na objawy zespołu stresu pourazowego. Jest to m.in. ciągłe wracanie myślami do zdarzenia, tzw. flashbacki, czyli pojawiające się obrazy, intruzywne sny – koszmary, duże napięcie, wybuchy gniewu itp. Istnieją odpowiednie kryteria, którymi określa się to, ile obszarów życia osoby funkcjonuje po tym wydarzeniu nieprawidłowo. Trudności ze snem, z koncentracją, z emocjami wpływają na rezygnację z codziennych zajęć, z chęci utrzymywania relacji i dzielenia się swoimi odczuciami.

Bardzo ważna jest w takim przypadku profesjonalna pomoc. Badania pokazują, że terapia EMDR jest skuteczna w leczeniu tego zaburzenia. Ostatnio pojawiła się książka „Siła czasu”, w której autorzy opisują terapię opartą na zmianie perspektywy i myślenia o swojej przeszłości, przyszłości oraz teraźniejszości. Wskazują na obiecujące wyniki w pracy z osobami z rozpoznaniem PTSD. Dostępnych metod jest sporo, można o nich przeczytać na stronie podanej w linku na dole strony.

Podsumowując, zespół stresu pourazowego nie występuje tak często jak nam się może wydawać. Wśród żołnierzy np. tylko niewielka część ma rozpoznany ten zespół, choć uważa się to za bardzo częste i nadużywa tego terminu. Jest to bardzo poważne, rozległe zaburzenie, a z jego skutkami najlepiej radzić sobie przy pomocy specjalisty, z uwzględnieniem wsparcia rodziny oraz innych zasobów jakie posiada dana osoba.

Przydatne linki:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/194111/sila-czasu

http://www.wim.mil.pl/mwm/1594-oto-typowy-weteran-z-kliniki-psychiatrii-i-stresu-bojowego-wim

http://www.psychiatria.pl/artykul/zespol-stresu-pourazowego-charakterystyka-psychologiczna-i-neuropsychologiczna/3694.html

http://www.ptbst.org.pl/o-traumie/42-terapia-ptsd
 
Photo credit: Truthout.org / Foter / CC BY-NC-SA 

Autorka:
Magdalena Słupek

"Mówią na mnie Dzik – na pewno coś z niego mam.. Zazwyczaj lubię mieć towarzystwo, jadam roślinki a czasem jak mnie coś wkurzy.. .niech kto na drzewo zmyka.. ;P A tak już bardziej poważnie to studiowałam psychologię na SWPS, a teraz zajmuje się poszukiwaniem mojej dalszej drogi życiowej ;)"

Komentarze

  1. Czy mozna podejrzewac, ze jest jakis zwiazek miedzy PTSD a dziecmi z domow patologicznych, ktorzy staja sie DDA/DDD ?

    OdpowiedzUsuń
  2. W moim przpadku na PTSD pomogl czas.... I cierpliwosc bliskich. Zaburzenie pojawilo sie po trzesieniu ziemi, ktorego doswiadczylam. Do rownowagi wracalam kilka miesiecy. Przydatne byly spotkania z psychologiem (specjalisci wlasnie od traumy) organizowane dla mieszkancow....

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak pisałam, to jest bardzo rozległy temat. Jeżeli chodzi o związek PTSD z dziećmi z rodzin patologicznych, to oczywiście może tak być. Życie w domu gdzie np. nie jest bezpiecznie, bo rodzice piją i możliwe wyładowują złość na dziecku może być przyczyną powstania takich zaburzeń. Wszystko zależy od indywidualnej historii takiej osoby, czy czuła zagrożenie, silny strach. Jeżeli to trwa latami, jest narażona na chroniczny stres wynikający z sytuacji rodzinnej to prawdopodobieństwo jest bardzo duże.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez profesjonalnej pomocy bedzie trudno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre efekty daje także terapia poznawczo-behawioralna. I oczywiście EMDR, jak wspomniano w tekście.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednym z przyczyn PTSD, często pomijana jest poród i zła opieka okołporodowa.
    Wg pisma Lancet newet 30% rodzących moze cierpiec na PTSD

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zapraszamy do komentowania.
Prosimy o kulturalne wyrażanie swoich poglądów. Nie akceptujemy wulgaryzmów i chamstwa.

Dziękujemy i zapraszamy ponownie.

Popularne posty z tego bloga

Tajemnice autyzmu - w poszukiwaniu zaginionego ja

Animal hoarding - zbieractwo zwierząt

Samookaleczanie: o przyjemności płynącej z bólu