Autorką artykułu jest Aleksandra Jóźwik. Bardzo długo niezrozumiałe samookaleczanie było poza zainteresowaniem badaczy. Stało się jasne, że jest to problem, w obliczu coraz to większego nasilania się tego zjawiska. Dzisiaj chyba nikt już nie ma wątpliwości, że akty samouszkodzeń dotyczą nie tylko więźniów,lecz także wydawało by się „zwykłych” ludzi. Bardzo często-ludzi młodych. Dane empiryczne podają, że samookaleczenie się nie jest wcale zjawiskiem rzadkim. Problem ten dotyczy około 5% populacji studenckiej i w znacznie większym stopniu młodzieży szkolnej. Samouszkodzenia umiarkowane, o których będzie mowa, zalicza się do zachowań autodestruktywnych . Pojęcie autodestruktywności jest jednak niezwykle obszerne, gdyż zachowania noszące miano autodestruktywnych obejmują zarówno działania o najbardziej samoniszczącym charakterze, np. samobójstwo , ale także działania bardziej zakamuflowane, takie jak np. nałogi, zaniedbania, szkodliwe nawyki żywieniowe. Czym więc są owe samouszkodzen
To nie przeszłość wpływa na nasze szczęście tylko My sami...Niezależnie od tego z jakiej rodziny pochodzimy możemy być szczęśliwi. Rodziny się nie wybiera, ale to jak będzie wyglądało nasze życie dorosłe zależy od nas, mamy na to wpływ:). Szczęście może spotkać każdego...
OdpowiedzUsuńZimbardo w książce „Paradoks czasu” zwracają uwagę, że najważniejsze znaczenie dla postrzegania przeszłości ma stanowisko, jakie wobec niej przyjmujemy: „To Twoje nastawienie wobec wydarzeń z przeszłości ma większe znaczenie niż same te wydarzenia. Rozróżnienie między przeszłością a twoją aktualną interpretacją tej przeszłości jest kluczowe, ponieważ daje nadzieję na zmianę. Nie można zmienić tego, co wydarzyło się w przeszłości, ale możesz zmienić swojej nastawienie wobec tego, co się zdarzyło”. Od nastawienie zatem zależy, czy do naszej przeszłości będziemy mieć pozytywny czy negatywny stosunek.
OdpowiedzUsuńNie chodzi bowiem o to, aby wymazywać z pamięci złe wspomnienia, ale aby potrafić zmienić swoje nastawienie wobec nich, bowiem „Reinterpretowanie przeszłości daje ci po prostu nad nią kontrolę, zamiast pozwolić jej kontrolować ciebie. Odpuszczenie i pójście do przodu nie oznacza, że przeszłość ulega zapomnieniu – staje się jedynie sympatyczniejsza” (Zimbardo 2009)