Autorką artykułu jest Monika Kornaś, studentka psychologii. Tekst powstał specjalnie dla Czytelników PSYCHIKA.net. ZAPRASZAM DO LEKTURY. Marcin Pani Lidia ma 65 lat, mieszka a szóstym piętrze, w dość starym bloku na cichym osiedlu. W jej mieszkaniu oprócz starszej pani przebywa także… dwanaście kotów. Są to głównie dachowce przygarnięte z ulicy i przywiezione ze schroniska. W mieszkaniu pani Lidii panuje nieopisany bałagan, wszędzie porozrzucane są poduszki, kocyki, jakieś szmaty. Zapach, jaki unosi się w pokojach jest trudny do opisania. Kocia sierść jest wszędzie, miseczki i talerzyki stoją we wszystkich kątach i przy drzwiach. Starsza pani kursuje między nimi i wciąż liczy swoje koty, czy aby na pewno żaden nie uciekł. - „Co za stuknięta kobieta” – myślą sąsiedzi – „Trzyma te zwierzęta zamknięte, nie daje im jedzenia, bo nie stać jej, żeby z emerytury utrzymywać tyle kotów… Czy ona w ogóle ma serce?” Pani Lidia nie robi tego z wyrachowania, dlatego, że jest zła, że dręczenie zwier
To nie przeszłość wpływa na nasze szczęście tylko My sami...Niezależnie od tego z jakiej rodziny pochodzimy możemy być szczęśliwi. Rodziny się nie wybiera, ale to jak będzie wyglądało nasze życie dorosłe zależy od nas, mamy na to wpływ:). Szczęście może spotkać każdego...
OdpowiedzUsuńZimbardo w książce „Paradoks czasu” zwracają uwagę, że najważniejsze znaczenie dla postrzegania przeszłości ma stanowisko, jakie wobec niej przyjmujemy: „To Twoje nastawienie wobec wydarzeń z przeszłości ma większe znaczenie niż same te wydarzenia. Rozróżnienie między przeszłością a twoją aktualną interpretacją tej przeszłości jest kluczowe, ponieważ daje nadzieję na zmianę. Nie można zmienić tego, co wydarzyło się w przeszłości, ale możesz zmienić swojej nastawienie wobec tego, co się zdarzyło”. Od nastawienie zatem zależy, czy do naszej przeszłości będziemy mieć pozytywny czy negatywny stosunek.
OdpowiedzUsuńNie chodzi bowiem o to, aby wymazywać z pamięci złe wspomnienia, ale aby potrafić zmienić swoje nastawienie wobec nich, bowiem „Reinterpretowanie przeszłości daje ci po prostu nad nią kontrolę, zamiast pozwolić jej kontrolować ciebie. Odpuszczenie i pójście do przodu nie oznacza, że przeszłość ulega zapomnieniu – staje się jedynie sympatyczniejsza” (Zimbardo 2009)